Wywiad z Satsukim

1 kwietnia w warszawskim klubie Voodoo wystąpił Satsuki.
Ekipa Asian Music Polska miała okazję zadać mu parę pytań przed koncertem.
Miłego czytania!

satsuki

AMP: Zagrałeś już 5 koncertów podczas tej trasy – jak wrażenia?

Satsuki: Spotkałem się z bardzo dobrą i gorącą reakcją ze strony fanów.

AMP: Osoby przybyłe na twój dzisiejszy koncert dobrze znają twoją twórczość, ale jakbyś opisał ją osobom, które jeszcze nie miały z nią styczności?

Satsuki: Właśnie wydałem nowy podwójny album. „Apocalypse” to metalowe brzmienia, a „Eclipse” to to, co prezentowałem sobą, jako Satsuki, do tej pory, czyli mieszanka visual kei i metalu. Jak określić to brzmienie… To po prostu moja muzyka, muzyka w stylu Satsukiego.

AMP: Przy okazji tego albumu po raz pierwszy pracowałeś z europejskimi producentami – w jaki sposób nawiązaliście współpracę?

Satsuki: Spotkaliśmy się poprzez Too Wild [przyp.: organizator trasy koncertowej Satsukiego] przy okazji mojej poprzedniej trasy po Europie, „Squall of Emotions”. Stwierdziliśmy wtedy, że chcielibyśmy spróbować stworzyć coś wspólnie.

AMP: W jaki sposób ta współpraca odbiła się na efekcie końcowym, czyli obu albumach?

Satsuki: Było to dla mnie nowe wyzwanie.

AMP: Kiedy ustawi się obok siebie oba albumy, tworzą one obraz, który sam namalowałeś. Twoje obrazy są również do kupienia podczas koncertów. Skąd się wzięło twoje zamiłowanie do malarstwa? Czy już od dawna malujesz?

Satsuki: Tak, maluję już od dawna, ale dopiero niedawno zacząłem prezentować swoje obrazy.

AMP: Utworzyłeś również markę ubrań Sacred Traditional Kingdom Melody. Czy możesz nam coś o niej powiedzieć?

Satsuki: Po pierwsze nazwa tej marki jest na jednym z moich tatuaży [wskazuje na tatuaż na prawym przedramieniu]. Fani często mnie pytali, co jest napisane na tym tatuażu… Postanowiłem połączyć moje obrazy i ten tatuaż i w ten sposób utworzyłem tę markę [przyp.: na ubraniach są obrazy Satsukiego].

AMP: W Polsce występowałeś już kilka razy. Jakie wrażenie zrobił na tobie ten kraj?

Satsuki: Na DVD „Moulin Rouge” znajduje się teledysk nagrany podczas koncertu, była to specjalna piosenka właśnie dla Polski. Zapamiętałem, że Polacy są pełni pasji i energii. To nagranie z koncertu z 2012 roku, kiedy przyjechałem do Polski razem z Kayą… Byłem naprawdę pozytywnie zaskoczony, że nawet w Polsce mam fanów.

AMP: Czy masz może jakąś ciekawą historię związaną z twoimi pobytami w naszym kraju?

Satsuki: Nie wychodziłem z klubu, w którym był koncert. Przyjeżdżaliśmy samochodem pod klub i zaraz po koncercie musieliśmy ruszać do kolejnego kraju, a więc niestety nie mam żadnej takiej historii… Za to zawsze wspominam fanów, którzy za każdym razem ciepło mnie tu witają.

AMP: Występowałeś już we Wrocławiu i w Poznaniu, tym razem twój koncert jest w Warszawie. Czy jest może jakieś miejsce w Polsce, które szczególnie chciałbyś odwiedzić?

Satsuki: Niestety sam nie wiem, haha. W ogóle wymowa „Warsaw” jest trudna…

AMP: Warszawa… [przyp.: „Warszawa” po japońsku brzmi podobnie do języka polskiego – „Warushawa” – za to angielska nazwa „Warsaw” sprawiała Satsukiemu trudności.]

Satsuki: Tak, tak, po japońsku jest właśnie Warushawa… A angielska nazwa „Warsaw” niewiele mi mówiła, jest trudna do zapamiętania… A co do innych miejsc, chciałbym ich odwiedzić jak najwięcej.

AMP: Twoja europejska trasa kończy się w maju. Co później? Odpoczynek? Czy może masz już jakieś konkretne plany?

Satsuki: Muszę pracować nad nowymi piosenkami, żeby wrócić tutaj za rok.

AMP: Pomówmy jeszcze trochę o muzyce. Co jest dla ciebie inspiracją, kiedy tworzysz utwory?

Satsuki: Głównie inspiruję się swoim własnym pamiętnikiem. Zamieniam swoje myśli w piosenki, aby nie zapomnieć o uczuciach, które mi w danym momencie towarzyszyły.

AMP: A czy masz jakichś artystów, których darzysz szczególnym szacunkiem i uważasz, że ich twórczość odbiła się na tym, jaką muzykę sam tworzysz?

Satsuki: Od dawien dawna takimi osobami byli dla mnie Hyde oraz Yoshiki. Uważam ich za genialnych muzyków. Są dla mnie niczym bohaterzy.

AMP: A czy masz kogoś takiego wśród zachodnich artystów?

Satsuki: Ostatnimi czasy zacząłem słuchać zespołu Seraph grającego progressive metal.

AMP: Teraz coś zabawnego – którą z księżniczek Disneya chciałbyś być i dlaczego właśnie nią?

Satsuki: Niestety zupełnie nie znam filmów Disneya, haha. Naprawdę nigdy nie oglądałem.

AMP: A gdyby to miała być jakaś postać z filmu, serialu czy anime?

Satsuki: [Zastanawia się bardzo długo].

AMP: Żadna postać ci nie przychodzi do głowy?

Satsuki: Nie, nie, po prostu jest ich aż za dużo. Może… Doraemon. Znacie Doraemona, prawda? Ma on magiczną kieszeń [przyp.: z której może wszystko wyciągnąć] i ma magiczne drzwi, przez które mógłbym przechodzić do Polski. Mógłbym się wtedy szybko tu przenieść.

AMP: Wyobraź sobie, że stajesz się na jeden dzień kobietą! Co byś zrobił?

Satsuki: Hmm, co bym zrobił… Zrobiłbym sobie ładny makijaż… i wybrał się na Harajuku, haha. Chciałbym założyć ubrania w stylu, jaki noszą na Harajuku. Myślę, że dobrze bym się bawił.

AMP: Swego czasu miałeś projekt o nazwie „Gomi Fantasista” [przyp.: „gomi” to po japońsku „śmieci”]. Również przed swoim koncertem w Poznaniu wyszedłeś do fanów, aby wspólnie z nimi posprzątać śmieci, które leżały wokół klubu. Czy mógłbyś nam coś więcej o tym powiedzieć?

Satsuki: Według mnie w visual kei zawiera się pewne dawne japońskie poczucie piękna. Nawet mężczyzna może nałożyć makijaż i dbać o paznokcie. Kiedy taki japoński artysta przyjeżdża do miasta to pierwsze, o czym wszyscy myślą, to to, żeby miasto również stało się piękne. Chciałbym, żeby wszyscy pomiędzy sobą mówili, że jak przyjeżdża Satsuki to nagle jest ładnie i czysto, wszystkie śmieci znikają, a na koncert przychodzą przystojni mężczyźni i piękne kobiety. Wszyscy by się zastanawiali, co to się nagle dzieje, co to za wydarzenie, haha.

AMP: Dziękujemy bardzo za wywiad i mamy nadzieję, że wszyscy będziemy się dobrze bawić na koncercie!

Satsuki: Ja również, dziękuję bardzo!

Europejska trasa Satsukiego trwa do 16 maja.
Dziękujemy artyście oraz Too Wild za możliwość przeprowadzenia wywiadu.

12705619_1981561852069256_4040508633746525740_n

Dodaj komentarz